Wózek widłowy to nieodłączny element współczesnego magazynu, hali produkcyjnej czy centrum logistycznego. Każdego dnia setki operatorów wykonują tysiące manewrów, które zapewniają płynność całego łańcucha dostaw. Jednak wystarczy jeden błąd, by rutyna zamieniła się w zagrożenie. Dlatego BHP w transporcie wewnętrznym to nie tylko zbiór przepisów, lecz system ochrony życia, zdrowia i efektywności pracy. Jak zatem zadbać o to, by bezpieczeństwo było integralną częścią codziennej pracy, a nie tylko formalnym obowiązkiem?
Uprawnienia i szkolenia – podstawa legalności i kompetencji
Bezpieczeństwo zaczyna się od ludzi. Operator wózka widłowego musi posiadać aktualne uprawnienia UDT, zgodne z typem obsługiwanego sprzętu. To nie jest formalność – decyzja UDT jest dowodem, że dana osoba zna budowę wózka, rozumie wykresy udźwigu, umie rozpoznać sygnały nieprawidłowej pracy i reagować adekwatnie do zagrożeń. Równie istotne są szkolenia BHP – zarówno wstępne (instruktaż ogólny i stanowiskowy), jak i okresowe, które odświeżają wiedzę i aktualizują ją o zmiany w przepisach i technologii. Dzięki temu operatorzy nie tylko znają przepisy, ale też potrafią je zastosować w realnych warunkach, np. podczas manewrowania w wąskich alejkach, pracy przy rampach czy w strefach o wzmożonym ruchu pieszym. Regularna ocena ryzyka zawodowego i instrukcje stanowiskowe powinny domykać ten system – precyzują zasady, przypominają o środkach ochrony indywidualnej, a także porządkują komunikację między operatorami, brygadzistami i służbami BHP.
Stan techniczny i kontrole – wózek gotowy do pracy
Wózki widłowe podlegają badaniom technicznym UDT, a eksploatacja jest dopuszczalna wyłącznie przy ważnej decyzji UDT. Pomiędzy badaniami rolę pierwszej linii bezpieczeństwa pełni codzienna kontrola przed rozpoczęciem zmiany. Operator sprawdza sprawność hamulców, oświetlenie i sygnały dźwiękowe, stan ogumienia, a także działanie układu podnoszenia i hydrauliki. To szybki rytuał, który realnie ogranicza zdarzenia potencjalnie wypadkowe. Każdą usterkę należy niezwłocznie zgłosić, a wózek wyłączyć z eksploatacji do czasu usunięcia nieprawidłowości. W praktyce warto wdrożyć udokumentowaną listę kontrolną oraz czytelną procedurę zgłaszania awarii.
Zasady bezpiecznej jazdy – kontrola prędkości, ładunku i otoczenia
Najwięcej zdarzeń w transporcie wewnętrznym ma swoje źródło w naruszeniu podstawowych reguł. Prędkość musi być dostosowana do warunków – nawierzchni, widoczności, gęstości ruchu, a także limitów obowiązujących w zakładzie. Wolniej znaczy bezpieczniej, zwłaszcza na skrzyżowaniach ciągów komunikacyjnych i w pobliżu bram. Istotny jest też ładunek – musi być stabilny, właściwie ułożony, ze środkiem ciężkości w granicach bezpiecznego udźwigu, jednocześnie nie może przysłaniać widoczności.
Nie należy przekraczać nośności wskazanej na tabliczce i wykresie udźwigu, a podczas transportu trzymać widły możliwie nisko nad podłożem, co ogranicza ryzyko utraty stabilności. Na styku z pieszymi obowiązuje zasada nadrzędna, wymagająca ustępowania pierwszeństwa, zachowania bezpiecznego odstępu od ludzi, innych wózków i regałów, a w razie potrzeby zastosowania sygnałów dźwiękowych. Jeśli pojazd posiada pasy bezpieczeństwa, warto ich używać, gdyż chronią przy gwałtownym hamowaniu i w sytuacjach grożących wywróceniem.
Bezpieczna przestrzeń pracy – organizacja ruchu i obsługa źródeł zasilania
Bezpieczny zakład to nie tylko ludzie i sprzęt, ale też dobrze zaprojektowana przestrzeń. Drogi transportowe powinny być wyraźnie wyznaczone i oznakowane, a tam gdzie to możliwe – oddzielone od ciągów pieszych barierami, słupkami lub liniami o wysokim kontraście. W tzw. punktach konfliktowych, a więc na zakrętach, przy bramach, na skrzyżowaniach, powinny być zastosowane lustra przemysłowe i czytelne znaki. Nie można zapominać o ograniczeniach wysokości – belki czy instalacje wymagają jednoznacznego oznaczenia, tak aby operator już z daleka mógł ocenić, czy przejazd z konkretnym ładunkiem jest możliwy.
Równie krytyczne są procedury tankowania i ładowania. Wózki spalinowe i LPG tankować można tylko w wyznaczonych, wentylowanych strefach, z zachowaniem zasad ochrony przeciwpożarowej i właściwą wymianą butli. Wózki elektryczne wymagają dedykowanej stacji ładowania akumulatorów, ponieważ w przypadku niektórych rodzajów baterii podczas ładowania wydziela się wodór – to oznacza potrzebę wentylacji, kontroli źródeł zapłonu oraz przeszkolenia operatorów w zakresie obsługi akumulatorów i prostowników. Zasady te nie tylko zapobiegają wypadkom, ale też wydłużają życie parku maszynowego i ograniczają przestoje w pracy.
Trwałe bezpieczeństwo w transporcie wewnętrznym rodzi się z powtarzalnych, jasnych procesów, właściwych kompetencji i sprawnej organizacji przestrzeni. Jeśli szukasz partnera, który kompleksowo zaopiekuje się Twoją organizacją, Kof-Regard oferuje obsługę BHP w Rzeszowie i na Podkarpaciu – od dokumentacji BHP, oceny ryzyka i instrukcji stanowiskowych, przez szkolenia ogólne, stanowiskowe i okresowe, po wsparcie w kontaktach z PIP i Sanepidem. Bezpieczeństwo operatorów wózków widłowych to nie jednorazowy projekt, lecz kultura pracy, a my pomożemy przełożyć zasady na realne, działające procedury.